wtorek, 6 sierpnia 2013





                                            W końcu jestem ...


Dobry wieczór. No cóż dawno mnie tu nie było, ale to niestety przez brak czasu. Co do dnia to minął mi dość przyjemnie : ) Byłam na wsi, a jak to na wsi jest nakarmiłam kury i pobawiłam się z kotami. Jeszcze jak mnie tata poprosił wlałam jakieś tam płyny, aby oczyścić basen. Trochę było tam problemu, ale spięłam się i dałam radę. Tak to teraz wieczór spędzam trochę monotonnie zastanawiając się nadal na jakie kolory pomalować pokój. Ostatnio spodobała mi się aranżacja turkusu z brązem. Naprawdę ciekawa i niezwykła kompozycja.
Dzisiaj także postanowiłam czymś się z wami podzielić, otóż jest to mój kolejny wiersz. Dlatego zapraszam do czytania jak i oceniania.

                                                                       ***

  


                                                               "Kim jestem?"



                                                      I oto zadajesz pytanie?
                                                     Kim jestem?
                                                     Za kogo się podaje?
                                                    Tylko tyle Ci powiem,
                                                   że noc mnie przysłała
                                                   i noc mnie zabierze.
                                                 Dlatego lepiej się nie przyzwyczajaj,
                                                bo będzie z Tobą gorzej.
                                               Niż przypuszczałam.

środa, 31 lipca 2013

                              Może warto spróbować?





Witam i czołem! To już mój drugi post, he he. Mam nadzieję, że z czasem się tu odnajdę, dlatego postanowiłam wstawić tu kropelkę swojej twórczości. Nie wiem czy to mi wyszło, ale próbuję...
W końcu "Ćwiczenia czynią mistrza, czyż nie?" : ) Jestem otwarta na na krytykę uzasadnioną, poprawki  oraz opinie. Miłego czytanka!




                
                                                         " Łzy "
                                          Deszcz to moje łzy, które
                                           kapią na me różane poliki
                                          niczym krople wylanej krwi.

                                         Choć potęgę mają smutku mego
                                         kiedy doznaje czegoś niedobrego.
                                        Każda łza nawet ta najsuchsza
                                         sprawia mi ból zbyt bolesny.

                                         Czy dla serca, czy dla duszy
                                        ranią to jak kolce Twej róży.
                                        Już nie wytrzymuje tych katuszy
                                       idę wyżalić się Bogu, co na mej duszy.

wtorek, 30 lipca 2013

                                      Początek, czegoś nowego?


 No cóż, dobry wieczór! : ) Za namową swojej przyjaciółki zdecydowałam, że założę tego bloga.
Do końca nie zdecydowałam czym będę się z wami dzielić, co przekażę (jak zdobędę czytelników)
publikując posty. Czas pokaże....

Co do wieczora to mija mi dość spokojnie. Zastanawiam się na jakie kolory pomalować pokój. Czy tu na szary, czy na niebieski, a może liliowy? Najgorsze jest to, że nie potrafię się zdecydować.. Zaraz zbieram się na obejrzenie meczu : D Życzę miłego wieczorka!